Więcej reklam w grach?
Podsumowanie
Według wielu źródeł Microsoft pracuje nad oprogramowaniem ułatwiającym osadzanie reklam w grach zarówno w formie nakładki jak i tworzenia elementów in-game. Wchodzi to również analiza i profilowanie konsumentów oraz dopasowywanie do nich środków reklamowych.
Szefostwo zarzeka się, że reklamy wykorzystujące to oprogramowanie ma pojawić się w grach free-to-play i wybranych markach, nie wiadomo jednak których. Rzecznik prasowy Microsoftu stwierdził, że firma “zawsze poszukuje sposobów na usprawnienie doświadczenia dla graczy i developerów”. Sony również zaanonsowało testowanie podobnych rozwiązań na swoich platformach.
Do tej pory banery reklamowe pojawiały się głównie w określonych miejscach dashboardów systemowych lub sklepach. Teraz czas na inkorporowanie reklam wewnątrz samych gier.
Opinia
Osobiście podchodzę bardzo sceptycznie do takich rozwiązań mając już swoje doświadczenia zarówno jako gracz i twórca na platformach mobilnych, gdzie reklamy in-game są codziennością zwłaszcza w tytułach free-to-play. Wszystko będzie rozbijało się o inwazyjność rzeczonych reklam i balans tego, co może drażnić graczy, a jednocześnie sprawy, że ktoś reklamę zobaczy.
Jeżeli będą to banery w menu darmowej gry, o ile nie będzie to nachalne, jestem w stanie to przetrawić. Jeżeli będziemy mieli sprofilowane billboardy w grach wyścigowych, czy na panelach przy trybunach pojawią nam się reklamy zgodne z tym co widzimy w telewizji, lub co będzie podpadało pod nasze gusta, też nie widzę w tym problemu, a nawet może to podnieść w jakiś sposób poczucie realizmu.
Jeżeli jednak będą to zabiegi jak w NBA2K, gdzie w trakcie paska ładowania pojawia się reklama i nawet po załadowaniu gry nie możemy progresować, gdyż reklama musi dobiec końca, to na takie rozwiązania nie ma u mnie zgody. Zarówno jako gracza, jak i miałbym moralniaka jako developer. Tak samo, gdy twórcy postanowiliby przenieść system “kup doładowanie energii by kontynuować lub obejrzyj 30s reklamy” z mobilek do dużych tytułów. Gracze wtedy na pewno odwrócą się od tego typu gier. Być może wtedy wycenią dostęp premium bez reklam, tym samym czyniąc grę free-to-play pay-to-play bez reklam?
Na PC gracze sobie poradzą, bo modami zapewne wyeliminują uciążliwe treści, na konsolach będziemy zdani na łaskę twórców, tym samym wszystko będzie rozbijało się o wyczucie i balans, powstrzymanie żądzy pieniądza przez stołki w zarządach i chęć odkucia kosztów produkcji darmowych gier. Czas pokaże jak im to wyjdzie.
Jeżeli podoba Ci się ten blog, zapisz się do newslettera, a będziesz na bieżąco! Zapraszam także na mój profil na Facebooku, Twitterze, Instagramie oraz do subskrypcji kanału YouTube oraz Spotify, gdzie znajdziecie wersje podcastowe podsumowań tygodnia i felietonów.