Troy Baker i VoiceVerse

Okiem Deva
3 min readJan 17, 2022

--

Podsumowanie

Troy Baker, jeden z najsłynniejszych aktorów głosowych na świecie, znanego chociażby z serii The Last Of Us, Death Stranding czy God Of War zaangażował się ostatnio we współpracę z firmą VoiceVerse. Firma ta tworzy system zamiany tekstu na mowę za pomocą AI, łącząc to z technologią blockchain, by instancja głosu była podpisywana tokenem NFT. No i się zaczęło.

Twitter Bakera został zalany falą krytyki i pomyj, punktowano mu bezsens i szkodliwość technologii zarówno w warstwie licencjonowania, jak i samego systemu test-to-speech. Również na wielu portalach nie szczędzono mu przykrych słów, a temat ten kompletnie przejął dyskusję na ostatnim Play. Watch, Listen Podcast :

Aktor wyjaśnił tam powody podjęcia współpracy, swoje intencje i to, w jaki sposób prowadzi się aktualny dyskurs o NFT.

Opinia

Sam system zamiany tekstu na mowę jak najbardziej ma sens. Mam z nim bezpośredni kontakt, widząc, jak spełnia swoje zadanie. I nie jestem w stanie zgodzić się z zarzutami, że ta automatyzacja wyprze żywych aktorów z rynku, gdyż żadne AI na obecnym poziomie nie będzie w stanie oddać emocji w taki sposób, jak żywy aktor. Zamiana tekstu na mowę ma sens dla ‘drugoplanowych’ głosów lub w sytuacji, gdy budżet projektu się nie domyka. Natomiast w grach o większym budżecie profesjonalny voice acting nadal będzie się miał dobrze.

Cenię sobie bardzo postać i talent Troya Bakera, a także jego chęć większego wkładu w rozwój branży. Rozumiem więc motywację Bakera, że chce nakarmić sieć neuronową swoim głosem, by umożliwić mniejszym studiom posiadanie scenek dialogowych dobrej jakości.

Nie rozumiem jednak sensu opakowania tego w blockchain. Wszelkie elementy, które VoiceVerse chce osiągnąć przez NFT, czyli poświadczenie unikalności i praw posiadania do unikalnej instancji danego głosu jest możliwe przez odpowiednią umowę, licencję czy inną konwencjonalną formę kontraktu. Ponadto, taka forma nie ma negatywnych konotacji, z jakimi aktualnie NFT się mierzy i nie wpływa negatywnie na środowisko, co ciągle jeszcze jest nierozwiązanym problemem.

Baker nieraz już zasłynął komentarzami w sieci, z których potem się tłumaczył. Rzucenie więc tekstem:

[…]We all have a story to tell. You can hate. Or you can create. What’ll it be?

brzmi buńczucznie i zakłada wychodzenie z pozycji autorytetu, który, jak się okazuje, niedługo potem po serii negatywnych komentarzy, kończy się kawalkadą tłumaczeń i przeprosin.

Jak już wcześniej mówiłem, wydaje mi się, że intencja aktora wychodzi z dobrego miejsca, ale niepotrzebnie została sprzężona z kontrowersyjną technologią, a dodatkowo została przekazana w prowokacyjny sposób.

Źródła i alternatywne opinie

Jeżeli podoba Ci się ten blog, zapisz się do newslettera, a będziesz na bieżąco!

--

--

Okiem Deva
Okiem Deva

Written by Okiem Deva

Nazywam się Grzegorz Wątroba, tworzę gry od 2010 roku i uwielbiam o nich opowiadać. Zapraszam do mojego bloga, na okiemdeva.pl oraz youtube.com/okiemdeva

No responses yet