Niecodziennik Okiem Deva [26.09.2022–2.10.2022]
Oto krótkie podsumowanie najważniejszych newsów z tego tygodnia:
Nvidia ujawniła nowe karty z serii RTX 4000
RTX 4090 będzie dostępna już 12 października za 1600$, czyli ok. 10 000 pln, będzie posiadać 24 GB VRAMu i moc teoretyczną kilkaset razy większa niż PS5. Oczywiście teoretyczne TFLOPSy nie mają praktycznie żadnego przełożenia na to jak zostaną wykorzystane w grach i ostatecznie nie zobaczymy tak dramatycznego skoku jakości
względem dobrze napisanych gier pod konsole vs pecety. Wciąż — moc jest imponująca.
Z kolei RTX 4080 będzie miała 2 wersje — 12 i 16 GB. Ceny tych modeli ok 7500 PLN i ok 6000 PLN wzbudza już spore kontrowersje, gdyż wydajność niewiele się różni od serii
3070 TI z poprzednich generacji pomijając oczywiście nowe technologiczne funkcjonalności, które nadchodzą wraz z rdzeniami obliczeniowymi Ada Lovelace.
Tak w ramach ciekawostki to właśnie Ada Lovelace jest historycznie pierwszą programistką, zaprojektowała komputer mechaniczny oraz algorytm, który był w stanie go zrealizować.
Wracając do prezentacji NVidii największą sensacją poza ceną był DLSS 3.0, który nie tylko zajmuje się już wygładzaniem krawędzi oraz upscalingiem.
Teraz dodatkowo generuje całe klatki uzupełniając ruch analizując obiekty na ekranie tym samym wygładzając animację. Sprawi to, że będziemy mogli obliczać
mechanikę i bazowe klatki renderingu w 30 klatkach na sekundę, a na ekranie uzyskamy ich 60 i więcej.
Ponadto NVidia udostępniła narzędzia modujące RTX Remix pozwalające na dodanie raytracingu w grach oraz kolejny zestaw narzędzi, który pozwoli, po ekstrakcji plików gry,
na podbicie jakości efektów, tekstur, oświetlenia i rozdzielczości, praktycznie automatyzując proces remasterowania gier za pomocą AI.
System działa dla gier korzystających z DirectX 8 i 9, pierwszą zaprezentowaną produkcją był Portal, pokazywano też screeny z Morrowinda. Efekt jest niesamowity.
Gracze obsmarowują GTA VI za grafikę
Zaprezenowane materiały z debugowej wersji gry zostały mocno skrytykowane przez graczy zarówno w Polsce jak i za granicą.
Najwięcej krytyki zebrała grafika, z tym, że… na materiałach pokazywano wersje testowe scen, do gry która wyjdzie za kilka lat.
W odpowiedzi na ignorancję graczy wiele studiów wypuściło wczesne developerskie nagrania z wersji alpha i wcześniejszych swoich gier.
M.in. nagraniami i zrzutami ekranu pochwalili się twórcy Frostpunka, Horizon : Zero Dawn czy Cult Of The Lamb.
Okazuje się, że haker który dokonał włamu miał 17 lat i został zatrzymany w Oxfordshire. Najprawdopodobniej odpowiadał on również
za shackowanie Ubera.
Developerzy otrzymują coraz więcej hejtu online
Developerzy otrzymują coraz więcej hejtu online. Pierwszy oficjalny apel przeciw takim praktykom, wystosowało Respawn Entertainment.
W liście otwartym stwierdzili, że doceniają wkład swojej społeczności w proces twórczy gry oraz aktywności polegające na
informacji zwrotnej i konstruktywnej krytyce, ale mają politykę zero tolerancji wobec nękania zarówno innych graczy jak i pracowników.
List otwarty spotkał się również z poparciem innych firm, m.in. Bungie, twórców Destiny oraz Sony Santa Monica, twórców God Of War.
W każdej społeczności poza oddanym fandomem, którego wkład jest nieoceniony w nadawaniu kierunku produkowanym tytułom, czy też wychwytywaniu bugów,
które ze względu często na mnogość architektur PC ciężko złapać nawet posiadając duże zasoby QA, znajdą się też toksyczne jednostki.
Gnoją oni zarówno innych graczy jak i twórców, grożą pobiciem i śmiercią, nękają psychicznie a niekiedy i fizycznie.
Masa developerów związanych z głośnymi tytułami coraz częściej pada ofiarą takie zachowania. W imię czego?
Po to żeby poczuć się lepiej kosztem innej osoby? Rozległe badania psychologiczne pokazują, że źródłem hejtu
poza celowym działaniem gospodarczym lub politycznym jest często szereg problemów i kompleksów u osoby hejtującej.
Stąd zastanówcie się następnym razem bez powodu gnojąc czyjąś pracę, czemu to robicie?
Być może znacie taką osobę i po prostu potrzebuje ona uwagi i pomocy a frustracje przelewa na innych w internecie?
Zapewniam Was, że jeżeli jako gracze chcecie, by Wasze gry były lepsze, nie osiągniecie tego gnojąc autorów.
Sukces Cyberpunk 2077 Edgerunners wytworzył praktycznie nową falę popularności gry CDProjekt RED
Analitycy co prawda nie wróżą zbyt dużego skoku sprzedażowego,
jednakże zarówno giełda jak i gracze zareagowali bardzo pozytywnie. Ponadto, byli i obecni twórcy gry udzielili w tym kontekście kilku wywiadów opowiadając,
jak wyglądała produkcja nie tylko serialu ale też samej gry. Jednym z nich był Paweł Sasko, który wzruszony opowiadał o trudnościach w trakcie premiery gry,
różnicach w zdaniu pomiędzy zarządem a produkcją i jak bardzo niszcząca dla nich była konieczność wypuszczenia gry w takim stanie jakim dostaliśmy ją na premierę.
Take Two i People Can Fly rozwiązują współpracę
Nowojorski oddział PCF pracował nad 1 z 6 projektów firmy o kryptonimie Dagger. Projekt typu action-adventure był w produkcji od 2 lat. Studio zachowuje prawa, wszelkie koszta są rozwiązywane i regulowane polubownie, a studio planuje wydać grę własnym sumptem.
Studio aktualnie tworzy 2 tytuły VR, 2 które będzie wydawało samodzielne oraz project Bifrost dla Square Enix.
Ich ostatni tytuł, Outriders, miał co prawda problemy z zarobieniem na siebie, ale po premierze w XGP
sytuacja finansowa firmy znacznie się poprawiła.
Skull & Bones przesunięte na marzec 2023
Skull & Bones czyli piracki symulator oparty na mechanikach z ACIV : Black Flag zostaje przesunięty z 9 listopada 2022
na 9 marca 2023. Developer tłumaczy zmianę chęcią dopracowania tytułu i zareagowania na wewnętrzne testy gry.
Ponadto okno wydawnicze jest znacznie bardziej korzystne gdyż 9 listopada nikt nie spojrzy na ten tytuł gdy będzie mógł
za te same pieniądze kupić God Of War : Ragnarok, które najprawdopodobniej okaże się jedną z najlepszych gier tego roku.
Toshimichi Mori odchodzi z Arc System Works
Twórca serii Blazblue Toshimichi Mori odchodzi z Arc System Works po 19 latach pracy. Z informacji podawanych publicznie wynika, że samo odejście odbyło się bez jakichkolwiek dram i problemów, a raczej jest umotywowane chęcią eksplorowania nowych projektów. Osoba takiej rangi zdecydowanie może sobie pozwolić na poszukiwanie nowych doświadczeń i z pewnością nieraz jeszcze nas zaskoczy.
Overwatch 2 i odważne decyzje Blizzarda
Overwatch 2 kontynuacja jednego z najpopularniejszych hero shooterów w historii przechodzi na model free to play z opcjonalnymi płatnościami jednocześnie wprwadzając sporo istotnych zmian dotykających obszarów gameplayu, progresu, czy podejścia do społeczności.
Stąd też opracowano First Time User Experience które dla osób nieposiadających pierwszej części, zablokuje część trybów i postaci wprowadzając stopniowo gracza w nowe mechaniki i ostatecznie odblokowując pełnię doświadczenia po przebyciu 100 meczy. Ten tryb nie będzie dotyczył posiadaczy pierwszej części oraz kosztującego 40$
Watchpoint Packu.
Ponadto wprowadzono Defence Matrix czyli rodzaj 2stopniowej weryfikacji gracza, gdzie wiąże się numer telefonu z kontem blizzard.
Dzięki temu gracze praktykujący toksyczne zachowania po otrzymaniu bana będą mieli utrudniony powrót do gry z nowym kontem.
Taka praktyka już od lat stosowana jest chociażby w kontach pocztowych stąd podniesienie bezpieczeństwa i utrudnienie życia trollom zaliczam na plus.
Jedno z najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań tyczy się eliminacji toksycznych zachowań z gry. Do tej pory, jak w większości tytułów
boty skanowały czaty tekstowe i w momencie stosowania mowy nienawiści i przekleństw system ostrzegał a potem banował graczy.
Teraz Blizzard chce zrobić to samo z czatami głosowymi nagrywając wypowiedzi tymczasowo na czas przerobienia materiału audio w tekst,
a następnie skanowania wypowiedzi pod kątem punktów zapalnych. Co prawda może to faktycznie wyeliminować szkodliwe zachowania,
natomiast podnosi się tutaj kwestia prywatności i swobody wypowiedzi oraz ryzyka, że algortym źle zinterpretuje dane, tudzień dane wyciekną.
Ponadto osoby niezainteresowane komunikacją tekstem i głosem mogą użyć nowego systemu opartego na ping communication Apex : Legends.
Google zamyka Stadię
W ostatnim wpisie na blogu projektu Google oficjalnie końcy usługę Stadia w połowie stycznia 2023 roku
Cały projekt zaczął się w 2019, gdzie jednocześnie założono studio, które miało produkować gry stricte na tą platformę.
Po 2 lata studio zamknięto, a zaczęto powoli skłaniać się w stronę whiteboxingu czyli świadczenia usług streamowania gier lub ich elementów dla innych studiów (m.in. na ich technologii funkcjonują streamingowane wersje gier na switcha takie jak Control czy Resident Evil Village)
Wciąż jednak świadczyli usługi dla graczy, jak się okazuje niezbyt długo.
Wszystkie zakupione gry przez google store zostały lub zostaną zwrócone jak najszybciej, reszta będzie stopniowo i częściowo zwracana.
Najdziwniejszą w tym wszystkim wiadomością jest jednak fakt, że developerzy nie zostali poinformowani z wyprzedzeniem o fakcie, że Stadia
jako platforma niebawem zostanie zamknięta, tym samym wiele studiów developerskich do tej pory produkowało gry na platformę która zostanie zamknięta za lekko ponad 3 miesiące.
O wszystkim zespoły dowiedziały się z prasy, a główne komentarze tyczyły się tego, ze stracili oni od kilku tygodni do kilku miesięcy czasu na tytuły, które praktycznie
pójdą do kosza. W oczach twórców i z takim podejściem Google kompletnie zdyskredytowało się. Google póki co nie wyjaśniło takiego podejścia.
Aktualizacja do Kena : Bridge Of Spirits
Nowa wersja gry Kena : Bridge Of Spirits została udostępniona z okazji utraty eksluzywności dla PlayStation i Epica.
Najnowsza wersja z poprawionymi mechanikami, grafiką i trybem New Game+ zawitała na Epic Game Store, Playstation i Steama.
Jest to gra z którą absolutnie warto się zapoznać — nie jest zbyt długa, oferuje satsyfakcjonujący i prosty system walki
oraz oszałamiającą wręcz jakość grafiki i animacji. Ponadto jest w cenie ok. 120–160 PLN i zapewnia ponad 20 godzin zabawy.
Jeżeli podoba Ci się ten blog, zapisz się do newslettera, a będziesz na bieżąco! Zapraszam także na mój profil na Facebooku, Twitterze oraz do subskrypcji kanału YouTube oraz Spotify, gdzie znajdziecie wersje podcastowe podsumowań tygodnia i felietonów.