Niecodziennik Okiem Deva [17.10.2022–23.10.2022]

Okiem Deva
13 min readOct 21, 2022

--

Oto krótkie podsumowanie najważniejszych newsów z tego tygodnia:

Overwatch 2 zdobywa uznanie graczy

Multiplayerowa gra Blizzarda w pierwszych 10 dniach przyciągneła 25 mln graczy. To 10 mln więcej niż pierwsza część w pierwszych 3 miesiącach swojego debiutu w 2016 roku. Oczywiście nie można tego porównywać bezpośrednio, gdyż sequel jest grą free-to-play, a rynek przez 6 lat mocno uległ zmianie. Wciąż liczby są imponujące.
Gra zyskała również uznanie krytyków, a przez ostatnie problemy z siecią, gracze otrzymają kilka dodatków za darmo oraz bonusowy XP w meczach by przyspieszyć progress.
Firma uporała się z atakami DDoS, więc aktualnie architektura sieciowa gry funkcjonuje bez zarzutu.

Zakup ABK przez Microsoft — historii ciąg dalszy

Nie ma już chyba tygodnia w którym nie działoby się coś w materii zakupu Activision Blizzard King przez Microsoft. CMA, czyli brytyjski urząd ochrony konkurencji podważa dobrą wolę Microsoftu w zakresie utrzymywania Call of Duty jako gry multiplatformowej, gdyż ograniczenie tej gry do ekosystemu Microsoftu uniemożliwi konkurencyjność Sony w tym zakresie. Microsoft ma czas do 28 października odnieść się do wątpliwości. Stawiam, że w wyniku tej całej zawieruchy, już dla świętego spokoju i dla celów wizerunkowych Microsoft na piśmie zapewni multiplatformowość Call Of Duty. Tym czasem Strauus Zelnick, prezes Take Two twierdzi, że przejęcie ABK przez Microsoft to dobra rzecz i to, jakie decyzje Microsoft podejmie po zakupie powinny być podyktowane wolą graczy. Oczywiście — to gracze decydują portfelami, w jakim kierunku podążają wydawcy, ale ograniczając wybór graczom, nie do końca będzie to wybór sprawiedliwy. Z drugiej strony narzekania Sony na dążenie do eksluzywności Microsoftu są kuriozalne bo to Sony posiada najwięcej głośnych marek na wyłączoność, stąd jeżeli ktoś myśli że Sony robi to dla dobra rynku to jest w błędzie. Dla nich po prostu liczy się kasa, którą mogą stracić przez eksluzywność Call Of Duty.
Przy operacjach kontrolnych i weryfikacyjnych oraz procesach sądowych często raporty są udostępniane publicznie. I tak jak z procesu Epica i Apple mogliśmy wyciągnąć masę informacji, to raport CMA dał nam również parę ciekawych kwiatków, m.in.
- Sony otrzymało ofertę uruchomienia na PlayStation aplikacji Xbox Game Pass, ale ją odrzuciło, gdyż pogrzebałoby to ich model sprzedażowy oparty na pudełkowej sprzedaży tytułów
- Microsoft oskarża CMA o przyjęcie narracji Sony w zakresie przejęcia ABK podając dane statystyczne, w których Sony wyprzedza Microsoft
- Posiada większą bazę użytkowników konsol niż Nintendo i 2 x większą niż Microsoft,
- Społeczność graczy w Call Of Duty jest większa niż Microsoftu
- Od momentu ogłoszenia chęci przejęcia Sony wykupiło Bungie, Haven Studios, Lasengle, Savage Games, nabyło udziały we From Software i Epic Games oraz na koniec 2021 posiada 280 tytułów ekskluzywnych czyli prawie 5 razy więcej niż Microsoft
Można powiedzieć, że kolejna wojna konsolowa ma się w najlepsze i pozostaje tylko czekać co jeszcze zostanie ujawnione w raportach rozżalonych wydawców.

DirectStorage Microsoftu przyspieszy nasze gry

Microsoft w najnowszej wersji swojego SDK DirectStorage sprawi, że dekompresja danych może być dokonywana na GPU, co znacząco przyspieszy proces ładowania danych z dysku. Twórcy układów graficznych NVidia, AMD i Intel będą musieli odpowiednio dostosować swoje sterowniki, aby wykorzystywać tą funkcję.
Tutaj troszkę wyjaśnienia, gdyż nie jest to zazwyczaj oczywisty zakres informacji. Większość danych jakie instalujemy na dyskach twardych oraz kręcą się na płytach w naszych napędach są w postaci skompresowanej — dzięki temu są wstępnie zabezpieczone przed bezpośrednim dostępem do chociażby tekstur oraz zajmują znacznie mniej miejsca. Aby jednak użyć danego assetu, musi on zostać odczytany i zdekompresowany do pamięci. W zależności od stopnia kompresji jest to operacja mocno obciążająca zarówno dysk jak i procesor komputera czy też konsoli. Czasem do tego stopnia, że dysk musi czekać z załadowaniem danych żeby procesor ogarnął dekompresję. Tym samym, gdy mamy aktualne dyski twarde SSD zwłaszcza w technologii NVMe, które mają prędkość odczytu 7000 MB/s lub więcej, wąskim gardłem odczytu danych jest CPU zajęty często dodatkowo obsługą samej gry. Stąd, Microsoft chce wykorzystać moduły obliczeniowe na kartach graficznych, które rzadko są wykorzystywane w grach po to, by na nich właśnie dekompresować dane. Nowe wersje algorytmów kompresji powoli idą w kierunku optymalizacji wielowątkowej do której moduły na kartach graficznych są idealnie przystosowane. To znacząco przyspieszy wczytywanie danych przez co np. zostanie wyeliminowany efekt doczytywania się tekstur po jakimś czasie.

Tragiczna wydajność Gotham Knights

Gotham Knights, tworzone przez WB Games Montreal, które wcześniej pracowało nad Arkham Origins (czyli tym “gorszym batmanem”) opublikowało minimalne wymagania sprzętowe dla PC na Steamie, które dość mocno dziwią, otóż, aby grać na najniższych ustawieniach, rozdzielczości Full HD i 60 fpsach, wymagany jest:
- CPU Intel i5–9600K lub AMD Ryzen 5 3600 (oba taktowane z 3.6 GHz na rdzeń lub wyżej)
- 8 GB RAM
- 45 GB miejsca na dysku twardym
- NVIDIA GeForce FTX 1060Ti lub AMD Radeon RX 590

Są to dość wysokie wymagania zwłaszcza, że dobrą praktyką jest opieranie minimalnych wymagań na najpopularniejszych i najbardziej dostępnych sprzętach dla graczy, by nie ograniczać sobie rynku odbiorców. Stąd z ankiety Steama wychodzi, że najpopularniejszymi kartami są GTX 1050Ti, GTX 1650 oraz GTX 1060, wszystkie słabsze niż wymagana przez Gotham Knights karta.
Odpowiedniki po stronie AMD wyglądają dokładnie tak samo. Świadczy to głównie o tym, że gra jest albo bardzo wymagająca prezentują wiele graficznych wodotrysków lub bardzo słabo zoptymalizowana. Patrząc na kolejną informację, skłaniam się ku drugiej opcji.
Otóż na konsolach, nie tylko ubiegłej ale i obecnej generacji gra zostaje zafiksowana na 30 FPSach, co w przypadku starszej generacji konsol zwłasza pierwszych wersji sprzętu może być zrozumiałe, natomiast kompletnie absurdalne jest posiadanie tego samego limitu dla current genów, które są znacznie mocniejsze. Autorzy tłumaczą to faktem, iż tryb kooperacji oraz detale w świecie są tak wymagające, że niemożliwe jest posiadanie chociażby trybu Quality / Performance na konsolach obecnej generacji.
Patrząc na to, że Gotham Knights działają na Unreal Engine 4, niezrozumiałe jest dla mnie żeby na PS5 czy XSX gra w FullHD nie działała w 60 fpsach. Gdyby jeszcze mieli tryb 4K to te 30 fpsów było bardziej uzasadnione. Natomiast ja tutaj widzę złe rozwiązania architektoniczne w projekcie, które rzutują na wydajność całości do tego stopnia, że twórcy nie są w stanie dociągnąć do ogólnie już przyjętego standardu, czyli FullHD / 60 FPS, 4k / 30 FPS. Unreal Engine 4 ma na tyle potencjału, by taką wydajność zapewnić.

Dziewczyny w grze

Ruszyła druga edycja inicjatywy “Dziewczyny w grze”, promujące branżę gamedev u młodych dziewcząt, co zostało już pięknie omówione w podcaście polskigamedev do którego link znajdziecie w artykule w komentarzu. Program w ubiegłym roku wyłonił 20 z 1400 aplikantek, a w tym roku laureatki otrzymają:
- 12 000 PLN stypendium
- cykl warsztatów pod okiem specjalistów z gamedevu
- opiekę mentorską od CDP Red

Program jest dla uczennic ostatnich 3 klas szkół średnich. Zgłaszać się można do 30 października. Jest to według mnie świetna inicjatywa, wystarczy spojrzeć na statystyki prowadzone przez Indie Games Polska i KPT czy też ostatnio przez jednego z największych specjalistów naszej branży Artura Ganszyńca, gdzie widać, iż w branży w dziale produkcyjnym gier mamy niewiele ponad 16 procent kobiet, co jest tragicznie małą liczbą chociażby przez to, że wśród graczy mamy praktycznie wyrównane proporcje płci i wiele osób grających myśli o stworzeniu własnej gry, jednakże kulturowo, zwłaszcza w Polsce kobietom często podcina się skrzydła w branżach technicznych, toteż bardzo popieram wszelkie akcje dążące do zmniejszenia dysproporcji w tej materii nie tyle przez wymuszanie parytetów jak to się dzieje w innych dziedzinach, a przez odpowiednie zachęcanie i promowanie faktu, że nasza branża jeżeli chodzi o pracowników nie patrzy często na płeć, wygląd, czy formalne wykształcenie a raczej na zdolności, serce, wytrwałość i praktyczne umiejętności. Mam nadzieję, że wszystkie laureatki odnajdą swoje miejsce w branży i dzięki temu programowi będziemy mieli kolejne pokolenie utalentowanych deweloperek.

Nowy kontroler do PS5 w cenie konsoli

Sony idąc za wzorem Microsoftu chce stworzyć swój własny profesjonalny kontroler. DualSense Edge posiada szereg dodatkowych funkcjonalności jak przemapowanie przycisków, regulacja czułości analogów czy też wymiana praktycznie każdego mechanicznego elementu w łatwy sposób. Niełatwa jest tylko cena wynosząca 240 EUR na naszym rynku a więc pad kosztuje tyle co Xbox Series S. No jest to cena zaporowa zwłaszcza, że Xbox Elite Series 2 kosztuje 1/3 mniej — ok. 750 PLN. Ale cóż — kto bogatemu zabroni…

Kontrowersja w voice actingu Bayonetty 3

Hellena Taylor, aktorka głosowa, którą znamy głównie jako głos Bayonetty, kilka dni temu ogłosiła w internecie oraz nagrała na Twitterze materiał, w którym zarzuciła Platinum Games, iż zaoferowali jej za całość nagrań do trzeciej części serii zaledwie 4000$ co jest obrazą dla jej profesji. Stąd namawiała graczy by zbojkotowali grę, a pieniądze które mieli na nią wydać, przeznaczyć na cele charytatywne. Ludzie oczywiście z miejsca podjęli temat i obsmarowali Platinum Games z góry na dół nie czekając na jakąkolwiek odpowiedź ze strony studia. Tym czasem studio nie chcą łamać NDA w przeciwieństwie do Taylor, zarzuciło nieprawdę aktorce. Jason Schreier zaczerpnął więc wiedzy u swoich źródeł, które pokazały korespondencję z aktorką, gdzie oferowano jej 4000$ ale za pojedynczą sesję, która trwa ok. 4 godziny. Sumarycznie aktorka miała otrzymać wynagrodzenie w wysokości 20 000$. Tym czasem Taylor zarządała 6 cyfrowej sumy oraz udziału w zyskach ze sprzedaży, co spotkało się z odmową studia oraz wyznaczeniem Jennifer Hale na głos protagonistki. Niedługo potem kilka innych serwisów z innych niezależnych źródeł uzyskało podobne informacje, które aktorka podważa jednocześnie nie pokazując żadnych dowodów. Całość oczywiście rozpędziła się niecałe 2 tygodnie przed premierą gry, a więc wyczucie czasu jest podejrzane. Aktorka należy do związków zawodowych w swojej profesji, gdzie standardowa stawka wynosi 900$ za 4 godzinną sesję, a więc oferowano jej kwotę znacznie powyżej minimalnej.
Jestem zdania, że każda osoba biorąca udział w produkcji gry powinna otrzymywać stawkę w zależności od odpowiedzialności, zakresu kompetencji oraz wkładu czasowego w projekt. Czy uważam, że Taylor powinna dostać większą stawkę. Jasne! Jej głos był niepowtarzalny i bardzo pasował do roli Bayonetty. Jednakże nawoływanie do bojkotu na podstawie kłamstwa, które łatwo zweryfikować nie było dobrym ruchem.

Nowy Splinter Cell bez Game Director

David Grivel, game director który miał kierować projektem Splinter Cell Remake odchodzi z Ubisoftu po ponad 10 latch współpracy. Grivel pracował nad projektami takimi jak Ghost Recon : Future Soldier, Splinter Cell Blacklist czy Assassin’s Creed Unity. Remake został zapowiedziany w ubiegłym roku, to znaczy, że nad grą firma pracuje od jakiegoś czasu. Nie zapowiedziano daty premiery, więc podejrzewam, że zmiana kierownictwa odłoży w czasie premierę, ale nie rozłoży produkcji kompletnie na łopatki.

Vicarious Visions zatwierdziło związek zawodowy

NLRB czyli National Labor Relations Board (Krajowa Rada Związków Zawodowych) wyraziła zgodę na zawiązanie związku zawodowego w Blizzard Albany, czyli byłego Vicarious Visions. 21 pracowników będzie mogło przeprowadzić głosowanie na kierownictwo związkowe. Przy okazji ujawniono jedną z przyczyn zawiązania związku zawodowego. Otóż dział QA firmy był podzielony na projekty Diablo II Resurrected, Diablo IV oraz World Of Warcraft. Pracownicy otrzymywali arbitralne kwoty za teoretycznie podobną pracę w zależności od wagi projektu. Diablo II dawał pracownikowi 20$ za godzinę, WoW 27$ a najwyższe płace głównie związane z Diablo IV — 84$. Pracownicy zażądali więc bardziej sprawiedliwego i przejrzystego systemu płac, gdyż ponad 4krotna różnica wydaje się być dla nich nieuzasadniona.
Moim zdaniem płace w branży powinny być transparentne a widełki płacowe przejrzyste i jasno określone przynajmniej na poziomie firmy. W USA pracownicy w porównaniu do naszego kraju nie mają praktycznie żadnych praw i wszystko muszą negocjować sami, stąd związki zawodowe są u nich jednym ze sposobów skutecznego dochodzenia swoich praw. Nowo utworzony związek zawodowy jest drugim po Game Workers Alliance utworzonym w strukturach Activision Blizzard King co pokazuje skalę problemów w firmie, którą Microsoft chce kupić za 68,7 mld $.

Sony blokuje CoD na XGP

Nie ma tygodnia bez aktualizacji w zakreise procesowania się Microsoftu z różnymi instytucjami o zatwierdzenie zakupu ABK. Microsoft musiał odpowiedzieć CMA czyli brytyjskiemu UOKiKowi na wiele pytań związanych z transakcją, co podsumowano w 33 stronicowym raporcie. W nim pomijając odbijanie zarzutów Sony względem Microsoftu o praktyki monopolistyczne można było wyciągnąć ciekawy fragment, w którym Microsoft podpisał ponoć umowę dzięki której Call Of Duty nie będzie pojawiało się na premierę na Xbox Game Pass oraz że seria będzie pojawiała się na sprzętach Sony.
Tym samym Sony zapewnia sobie przynajmniej na pewien okres czasu swego rodzaju równe szanse na zarobienie na grach Activision. Jak długo to potrwa? Nie wiadomo, ale trzeba pamiętać że to Sony ma kilka razy więcej tytułów na wyłączność, 2 razy większą bazę użytkowników konsol oraz większą bazę graczy w Call Of Duty.

Walka o 60 FPS

Twórcy Callisto Protocol zapewniają, że ich gra będzie zawierała 2 tryby: wydajnościowy z 60 fpsami oraz fidelity z wyższą rozdzielczością i większą liczbą efektów, ale w 30 FPSach. Jest to mały prztyczek w nos dla WB Montreal którego Gotham Knights działa tylko w 30 fpsach oraz dla Asobo, których Plague Tale : Requiem również ma wyłącznie tryb 30 FPS.
Na PC obie gry również nie zachwycają wydajnością, mając duże problemy z utrzymaniem 60 FPSów nawet na high-endowych sprzętach.
W dzisiejszych czasach przy tak mocnych parametrach niemożność uzyskania 60 klatek na sekundę szczerze powiedziawszy mnie dziwi. Unreal Engine 4 w przypadku Gotham Knights ma na tyle narzędzi optymalizacyjnych by to było możliwe. W przypadku twórców Plague Tale : Requiem tutaj problemem może być to, że pracują oni na własnym silniku, który był przystosowany do gry prowadzonej w głównie zamkniętych lokacjach, a druga część omawianego tytułu ma sporo otwartych lokacji, które mogą być wyzwaniem dla ich silnika. Jest jednak szansa, że z czasem twórcy opracują odpowiednie łatki optymalizacyjne i odpowiedzą na zapotrzebowanie graczy.

Netflix współfinansuje produkcję 55 gier

Platforma VOD coraz bardziej zapuszcza macki w stronę gier. Aktualnie ich usługa grania na mobile jest bardzo przekombinowana stąd nie łapie zbyt dużej trakcji, ale portfolio netflixa liczy już 35 gier a kolejne 55 jest w produkcji. Póki co zaledwie 1% użytkowników Netflixa korzysta z gier w ramach serwisu, wciąż, jest to ok. 1.7 mln ludzi.
Netflix ma bardzo duży potencjał jako platforma do grania, jednakże największą przeszkodą do zwiększenia swojej widoczności są oni sami, gdyż dostęp do gier jest nieintuicyjny, a portfolio za małe by zaadresować potrzeby na różne gatunki. Stopniowo jednak sytuacja się poprawia, więc zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Wysyp historii z Cichego Wzgórza

Konami zapowiedziało 5 produktów z serii Silent Hill.
- Remake Silent Hill 2 tworzony przez Bloober Team. Ma to być ta sama historia, ale technicznie zbudowana na nowo, by spełnić standardy nowej generacji. Gra będzie exclusivem na PC i PS5 przez co najmniej rok.
- Silent Hill Townfall to tytuł tworzony przez zespół No Code, autorów Stories Untold. Tutaj zapowiada się enigmatyczna przygodówka z nietypowymi elementami gameplayu, ale klimat zapowiada się świetny.
- Return To Silent Hill będzie filmem autorstwa Christopha Gansa twórcy pierwszego filmu Silent Hill, który jak na adaptacje filmowe gier był jedną z tych najlepszych. Film będzie opierał się głównie na fabule Silent Hill 2
- Silent Hill Ascension ma być interaktywnym doświadczeniem wideo w trybie multiplayer, przy którzym pracuja m.in. Behavior Interactive, twórcy Dead By Daylight. W założeniu wygląda to jak multiplayerowa gra narracyjna
- Silent Hill F ma być prequelem do poprzednich części mającym miejsce w Japonii w latach 60tych. Póki co pokazano tylko bardzo niepokojący trailer wywołujący coś pomiędzy dreszczami, obrzydzeniem i zachwytem. Fabułę tworzy Ryukishi07, twórca jednych z najbardziej niepokojących książek, mang i anime, chociażby Higurashi No Naku Koro Ni.
Konami do tej pory było znane z zarzynania swoich franczyz toteż miłą odmianą jest zobaczyć, że faktycznie robi gry, a nie automaty pachinko. Dodatkowym miłym akcentem jest fakt, iż jedną z tych gier robi nasze rodzime Bloober Team. Ich Medium, Observer, czy Layers Of Fear pokazuje, że ekipa ogarnia horrory, a ich Blair Witch udowadnia, że są w stanie oddać znanej marce należyty szacunek. Należę do tych osób, które uważają, że drugi Silent Hill był jedną z najlepszych części toteż wyczekuję tytułu z niecierpliwością.

Jeżeli podoba Ci się ten blog, zapisz się do newslettera, a będziesz na bieżąco! Zapraszam także na mój profil na Facebooku, Twitterze oraz do subskrypcji kanału YouTube oraz Spotify, gdzie znajdziecie wersje podcastowe podsumowań tygodnia i felietonów.

--

--

Okiem Deva

Nazywam się Grzegorz Wątroba, tworzę gry od 2010 roku i uwielbiam o nich opowiadać. Zapraszam do mojego bloga, na okiemdeva.pl oraz youtube.com/okiemdeva