Knights of the Old Republic zawieszone!

Okiem Deva
3 min readJul 30, 2022

--

Źródło: https://assets2.rockpapershotgun.com/KOTOR_1EYO4NM.jpg/BROK/resize/880%3E/format/jpg/quality/80/KOTOR_1EYO4NM.jpg

Podsumowanie

Remake Knights of the Old Republic tworzony przez Aspyr Media został zawieszony do odwołania. Stało się tak zaraz po tym, jak zwolniono szefów działu artu Jasona Minora i designu Brada Prince’a. Remake zapowiedziano już rok temu, a był w produkcji ponad trzy lata:

Wstępne informacje spotkały się z euforią wśród graczy, a według wewnętrznych źródeł w czerwcu zaprezentowano vertical slice (wewnętrzne demo pokazujące przekrój najważniejszych funkcjonalności). Dotychczasowe prace, pomimo, że pochłonęły dużo środków firmy nie spotkały się z pozytywną odezwą ze strony szefostwa firmy, stąd projekt zawieszono do odwołania. Według włodarzy firmy, pod dotychczasowym kierownictwem projektu stał się on nieutrzymywalny.

Ponadto planowany czas premiery mocno rozbiegał się pomiędzy oczekiwaniami szefostwa a terminem deklarowanym przez zespół. Właściciele Aspyr oczekiwali daty premiery na koniec 2022 roku, zespół produkcyjny deklarował termin na przestrzeni roku 2025.

Opinia

Ciężko wróżyć co się działo przez ostatnie 3 lata z projektem, ale pamiętając ten RPGowy hit z 2003 roku, był on naprawdę dużym, przepastnym produktem na wiele godzin, stąd o ile studio nie tworzyło reskinu (poprawy wyłącznie warstwy graficznej projektu) i chcieli oni zrobić coś bardziej ambitnego (np. aktualizacja przestarzałej architektury gry, wszak minęło już 19 lat od premiery), to w istocie w 3 lata małym zespołem może być ciężko osiągnąć określony cel.

Tutaj też właśnie upatruję się tak dużej dyspersji pomiędzy spodziewaną datą premiery od strony wydawcy, a dewelopera. Zrzucałbym to na karb słabego dogadania się a propos celów i założeń tego remake’u albo niejasnych założeń od strony wydawcy. Przy odpowiednim nakładzie zasobów ludzkich reskin nawet dużej gry jest osiągalny w 3 lata, ale nie tytułu, który jest aż tak stary. Samo wydanie gry na platformę inną niż PC przy takim wieku projektu wiąże się praktycznie z napisaniem fundamentów technicznych od zera i tutaj naprawdopodobniej mogła leżeć bolączka całości.

Nawet jeżeli zespół NIE CHCIAŁ przepisywać gry od zera, musiał pewnie tego dokonać by w ogóle myśleć o wydaniu tytułu na konsole nowej generacji co raczej było pewnikiem w założeniach skoro sama zapowiedzć pojawiła się w pierwszej kolejności na State Of Play od Sony. Mój wniosek jest więc dość prosty: szefostwo założyło, że zespół tylko i wyłącznie odmaluje grę, sam zespół deweloperski stwierdził, że to niemożliwe i wydawcy to nie odpowiadało. Jednym z możliwych scenariuszy w tym wszystkim jest jeszcze fakt, że sam zespół nie raczył poinformować wydawcy odpowiednio wcześnie o zagrożeniach czasowych projektu, ale tego dowiemy się bazując na komentarzu od Aspyr Media, który być może kiedyś się pojawi, ewentualnie więcej członków zespołu developerskiego pójdzie na spowiedź do Jasona Schreiera i uchyli rąbka tajemnicy.

Gamedev niestety słynie z problemów na linii developer-wydawca. Wina często leży gdzieś po obu stronach szali, a o części z nich piszę w cyklu artykułów o piekle produkcyjnym, do którego serdecznie zapraszam:

Piekło produkcyjne w gamedevie

3 stories

--

--

Okiem Deva

Nazywam się Grzegorz Wątroba, tworzę gry od 2010 roku i uwielbiam o nich opowiadać. Zapraszam do mojego bloga, na okiemdeva.pl oraz youtube.com/okiemdeva