Epic Games Store: wielki sukces, czy kupiona lojalność?
Podsumowanie
Epic pochwalił się statystykami z działalności w 2021 roku swojego Epic Game Store i liczby są imponujące: ponad 194 mln użytkowników, 62 mln aktywnych użytkowników miesięcznie, 840 mln $ wydanych na gry z czego 300 mln $ to przychód bez kuponów promocyjnych. Przy okazji też rozdano 89 gier, a sumarycznie użytkownicy skorzystali z nich ponad 765 mln razy.
Na pierwszy rzut oka liczby faktycznie robią wrażenie, trzeba jednak uwzględnić ile platforma wydaje na gry, które oferuje graczom za darmo. Według statystyk te 89 gier sumarycznie ma wartość, wedle cen rynkowych, około 2120 $. Te gry Epic musiał kupić. Za okres grudzień 2018 — wrzesień 2019 przy okazji procesu Epic vs Apple wyszło na jaw, że Epic na zakup gier, które potem rozdawał za darmo wydano 11.2 mln $, a w tym samym czasie przyrost użytkowników wyniósł 5 mln. Patrząc na statystyczny zysk, twórcy Unreala zarobili nieco ponad 4$ z każdego użytkownika. Sprawa jednak jest nieco bardziej złożona.
Opinia
Z roku na rok Epic oferuje coraz ciekawsze i droższe tytuły, tym samym zwiększając swoje wydatki. Mimo tego, konsekwentnie oferuje co miesiąc darmowe gry, rozdaje kupony w trakcie sezonowych promocji obniżające ceny gier o 40 PLN, z czego działa to ciągiem i za każdym razem. Patrząc na to wszystko można mieć w pierwszej kolejności myśl: czy komukolwiek to się opłaca?
Otóż, mamy tutaj klasyczne “opłacalne vs warte”. Mianowicie: Epicowi nie zależy na stricte suchym zysku, tylko na budowaniu społeczności. Utrzymuje EGS na granicy opłacalności po to tylko, żeby nie denerwować inwestorów i wykazywać zysk. Głównym źródłem pieniędzy Epica aktualnie są dochody z silnika oraz Fortnite. Ta darmowa gra, w 2020 roku wygenerowała ponad 5 mld $, więc kilkanaście, czy nawet kilkaset milionów wydane na EGS, które aktualnie tylko wzrasta, to jest przedsięwzięcie, które może się opłacić na długą metę.
Ciekawi mnie, ile z tej bazy wiernych użytkowników pozostanie, gdy Epic przestanie rozdawać gry. Sporo osób z pewnością odpadnie, natomiast twórców Unreala stać na taki eksperyment.
Źródła i alternatywne komentarze
Jeżeli podoba Ci się ten blog, zapisz się do newslettera, a będziesz na bieżąco! Zapraszam także na mój profil na Facebooku, Twitterze oraz do subskrypcji kanału YouTube, gdzie wkrótce pojawią się pierwsze materiały.
